Języki obce przydają się w życiu. Płynne posługiwanie się angielskim daje możliwość swobodnego porozumiewania praktycznie we wszystkich krajach świata. Opanowanie hiszpańskiego czy francuskiego okaże się pomocne w podróżach do obydwu Ameryk, ale i podczas zwiedzania najpiękniejszych zabytków i kosztowania znakomitej kuchni państw Europy Zachodniej. Niemiecki z kolei przybliży kulturę naszych sąsiadów. Można mnożyć korzyści, które daje poznanie mów innych nacji. Im szybciej rozpocznie się ich naukę, tym łatwiej będzie przyswoić gramatyczne niuanse oraz poprawne akcentowanie. Jak zatem edukować lingwistycznie małego człowieka, by nauka była przyjemna i przynosiła satysfakcjonujące efekty?
Przełomowy wiek
Wielu rodziców podchodzi sceptycznie do przedszkoli językowych. Wychodzą z założenia, że lepiej byłoby, gdyby latorośle najpierw zapoznały się z zasadami języka polskiego i komunikatywnie nim władały. Tego typu myślenie ma racjonalne uzasadnienie, ale jest swego rodzaju dmuchaniem na zimne. Badania przeprowadzone przez naukowców dowiodły, że w wieku 4 lat dziecko ma na tyle wykształconą zdolność uczenia się, że z powodzeniem przyswaja język obcy. Warto podkreślić, że typowy czterolatek w pełni zrozumiałe mówi po polsku.
Nauka pobudzana przez ciekawość
Puszczanie filmów instruktażowych lub nudnych słuchanek to nie najlepsze metody edukacyjne. U rezolutnego malucha nietrudno o rozkojarzenie, choć ma umysł chłonny niczym gąbka. Dlatego mądrze go czymś zaabsorbować. Nic tak nie interesuje kilkulatka, jak bajki. Wplatane w treść obcojęzyczne zwroty zapiszą się w jego pamięci, rozbudowując zasób słownictwa.
Podobnie jest w przypadku fiszek. Proste wyrazy uzupełnione kolorowymi obrazkami zachwycą, ale i zostaną w głowie. Podstawowym warunkiem posługiwania się nimi jest umiejętność czytania, więc polecane są starszym dzieciom.
Krótkie wierszyki, rymowanki i piosenki to sprawdzone taktyki pedagogiczne służące przyswajaniu wiedzy przez najmłodszych. Przedszkolanki chętnie z nich czerpią, a ich podopieczni nie mają nic przeciwko – reagują na nie bardzo entuzjastycznie. Te techniki dostrzegli też filolodzy i postanowili je wykorzystać. Łatwe do zapamiętania teksty w danym języku nierzadko towarzyszą edukowanemu przez długie lata.
By wysiłek nie poszedł na marne
Systematyczność pomaga ludziom osiągać sukcesy w różnych dziedzinach. Kiedy utalentowany sportowiec robi sobie dłuższą przerwę w treningach, jego forma spada, przez co później jest zmuszony do nadrabiania zaległości. Aktywność fizyczna i umysłowa niczym się w tym przypadku nie różnią. Wkute do głowy zagadnienia ulatują, jeżeli nie są przypominane, a stagnacja naukowa osłabia pamięć. Dziecko, choć ciekawe świata, także ma skłonności do lenistwa i intelektualnego zastoju. Dlatego sumienna nauka przyczyni się nie tylko do poznawania nowych rzeczy, ale i utrwali te już wcześniej przekazane.
Nagroda jako zachęta
Wszyscy lubimy być nagradzani. Miłą odmianą jest otrzymanie jakiegoś podarku, ale czasem wystarcza też dobre słowo. Nierozpieszczony maluch doceni każdą formę nagrody, zwłaszcza wtedy, gdy będzie mieć poczucie, że na nią zasłużył. Uczenie się nowego języka dla niego również nie jest łatwe, wobec czego jeśli opiekun pokaże, że docenia jego wysiłek, zachęci go tym do dalszej pracy.